 Wysłany: Sob 23:16, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Ja sam tego niewiem. Już miałem oddać strzał na bramke. a tu .......... bum ktoś mnie je.... z bara i zaledwie musnołem piłke palcami. No ale tródno zdarza sie różnie. Zabrakło porozumienia między nami ...... | |
| Wysłany: Pią 20:23, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Ja wiem! Ja wiem! Ja wiem!
Może sie myle ale wiadomo... strzelić zwyciezka bramkę... ach... co za uczucie... cale trybuny patrzą na ciebie i biją brawo... ach... szkoda, że się nie udało...a zwłaszcza, że to sparing. |
|
| Wysłany: Pią 20:20, 30 Mar 2007 Temat postu: BARDZO ciekawe Pytanie ;] |
|
| Moje pytanie jest skierowane do osob ktore byly na meczu juniorow ml. Przeleczy i Huraganu ale nie tylko...
A wiec pod koniec meczu miala miejsce pewna dziwna/smieszna/nerwowa sytuacja Bulecka podazal z pilka w kierunku bramki i wychodzil na czysta pozycje gdy nagle ni z tad ni z owad biegnacy w kierunku lini autu brat Michal wpiepszyl sie w niego wywolujac nie male niezadowolenie bulecki i calej druzyny Oto pytanie: Jak myslisz czemu Michal sie wpiepszyl w Mateusza?? Licze na odpowiedzi bardzo "barwne" wysilcie swoja wyobraznie!! Trzeba jakos rozruszac to forum  |
|